Sfora: Bez litości

Współczesna Warszawa. Po krwawych czystkach, bossem numer jeden w stolicy zostaje Ryszard Starewicz, który wśród gangsterów znany jest jako Stary. Jednym z ofiar porachunków zostaje komendant główny – Sulima. Jego przyjaciela: komisarze Olbrycht i Duch oraz prokurator Nowicki przysięgają zemstę na gangsterze. Razem z Sulimą znali się od dziecka i tworzyli „Sforę”. To była przyjaźń na wieki. Sfora montuje przed domem Starewicza kamerę, a wkrótce także podsłuch. Nad całym sprzętem czuwa młoda analityczka komputerowa Nika, która również jest na „liście śmierci” Starego. Okazuje się, że Starewicz jest w radzie nadzorczej Globobanku, banku, który pierze pieniądze mafii. Pewnego dnia Nika i Duch podsłuchują rozmowę Starewicza z Franco Botti, mafiosem z Ameryki. Tych dwóch ma się niedługo spotkać. Sfora przygotowuje się do aresztowania gangsterów. Sznur na szyi Starego zaciska się, tym bardziej, że jego prawa ręka – „Buba” Bublewicz zostaje świadkiem koronnym.